Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie


#1 2007-08-16 07:46:17

 xpacifer

Dobry Pasterz:)

8193431
Call me!
Skąd: Grębocin
Zarejestrowany: 2007-03-21
Posty: 1656
Punktów :   29 

kiedy ostatnio byłem aniołem???

Anioł w czerwonym kapeluszu

     Nikomu bym się do tego nie przyznała, lecz kiedy siedziałam w kawiarni naprzeciwko kliniki Mayo, byłam naprawdę przestraszona. Następnego dnia miałam się stać jej pacjentką i przejść tam operację kręgosłupa. Operacja należała do bardzo ryzykownych, ale moja wiara w jej powodzenie była niezwykle silna. Zaledwie kilka tygodni wcześniej przeżyłam pogrzeb ojca - moja gwiazda przewodnia powróciła do nieba.
     - Ojcze Niebieski, ześlij mi anioła w tej godzinie próby - modliłam się.

     Kiedy podniosłam wzrok, zbierając się do odejścia, ujrzałam starszą panią, która wolno zmierzała w kierunku kasy. Stanęłam tuż za nią, pełna podziwu dla przebijającego w jej stroju wytwornego gustu - miała na sobie szkarłatnoczerwoną, wzorzystą suknię, szal, broszkę i wspaniały pąsowy kapelusz.

     - Bardzo panią przepraszam. Chciałabym pani powiedzieć, że jest pani niezwykle piękną kobietą. Pani widok od razu poprawił mi humor.

     Kobieta ujęła mnie za rękę i powiedziała:

     - Moje drogie dziecko, niech cię Bóg błogosławi za twoje dobre słowa, bo widzisz, mam sztuczną rękę, metalową wkładkę w drugiej ręce, a do tego nie mam jednej nogi. Ubieranie się zajmuje mi mnóstwo czasu. Staram się wyglądać jak najlepiej, jednak z upływem lat przestaje to robić na kimkolwiek wrażenie. Dzięki tobie poczułam się dzisiaj naprawdę szczególnie. Niech Pan chroni cię i obdarza błogosławieństwem, gdyż z pewnością musisz być jednym z Jego małych aniołów.

     Gdy kobieta odeszła, nie mogłam wydobyć z siebie nawet słowa, ponieważ dotknęła mojej duszy w taki sposób, że to ona nie mogła być nikim innym, tylko aniołem.
                                                                                     Tami Fox


Miłość to wierność wyborowi!!

Offline

 

#2 2007-08-16 14:06:11

Calineczka

Poetka Duszy

Zarejestrowany: 2007-03-24
Posty: 1781
Punktów :   31 

Re: kiedy ostatnio byłem aniołem???

Dobroć Pana każdego ranka jest nowa


      To zdanie widnieje na obrazie przedstawiającym aniołów, który od mego dzieciństwa wisi nad moim łóżkiem. Jest ono jak pozdrowienie aniołów, które każdego ranka budzi mnie niczym promień wschodzącego słońca. Myślę, że kto z tą świadomością rozpoczyna dzień, nie musi już z obawą pytać: "Co ten dzień mi przyniesie?"
      To prawda, że są w naszym życiu smutne dni. Bywa, że po przebudzeniu czujemy się zmęczeni, słabi, rozbici. Ale to zdanie z obrazu jest jak wzmacniający, cudowny napój. Chodzi tylko o to, byśmy ten napój pili, byśmy go wchłonęli, jak świeżą, czystą wodę.
      To jest szczególnie ważne wtedy, gdy świadomość naszej niegodności, grzechu i winy przygniata nas lub kiedy brak nam odwagi, aby znów podjąć walkę ze swymi słabościami. Wtedy przy naszym łóżku staje anioł i mówi z nadzwyczajną pogodą: "Bądź ufny i nie bój się! Nie wyczerpała się litość Pana, miłość nie zgasła. Jest nowa i świeża co rano: ogromna Jego wierność" (Lm 3, 22-23)
Alo Munch

****


Ale jest jeszcze inna strona medalu o aniołach…a mianowicie…
hmmm.. dziwna sprawa z tymi aniołami …. Bo, czy tutaj na ziemi aby na pewno można spotkać Anioła?   Takiego z krwi i kości?  Oczywiście, ze można! Jest ich pełno wokół nas. Jeśli jesteśmy uważni, to możemy spotykać je nawet codziennie. Najczęściej są  to po prostu ludzie, którzy gdzieś ukradkiem uśmiechną się do nas np. na ulicy, dzwonią tylko po to, aby powiedzieć „Dobrze, że jesteś!” albo „Jak się dzisiaj czujesz?” , piszą ciepłe e’maile, zachęcają do dzialania, wierzą w nas,  podają pomocną dłoń …  albo tabliczkę czekolady!!!   Przychodzą jakby znikąd, nagle się zjawiają, aby być dla nas radością w naszych smutkach, aby dać nam dobre słowo. Ludzie, których spotykam często są dla mnie właśnie takimi aniołami. Myślę, że oni może nawet nie zawsze do końca zdają sobie sprawę, że Bóg to właśnie ich wybrał, aby byli dla innych choć przez chwilę aniołami...

A tak, poza tym jeśli wierzyć piosenkom Starego Dobrego Małżeństwa, jest tylko jedno takie miejsce na Ziemi, gdzie można spotkać anioły - to Bieszczady…Kto tam był, to pewno wie... Podobno nasza Pszczólka Maja, czyli Ola  była ostatnio w Bieszczadach... ???

Anioły są takie ciche
zwłaszcza te w Bieszczadach
gdy spotkasz takiego w górach
wiele z nim nie pogadasz

Najwyżej na ucho ci powie
gdy będzie w dobrym humorze
że skrzydła nosi w plecaku
nawet przy dobrej pogodzie /…/

Anioły bieszczadzkie
bieszczadzkie anioły
dużo w was radości
i dobrej pogody



… ale jeśli ktoś nie ma czasu na wyprawę w góry albo pieniędzy – myślę, ze gdy się rozejrzy wokoł siebie… albo niech przyjedzie do Grębocina na spotkanie Wspólnoty „Słowo Życia” bo tam… jest tych aniołów zatrzęsienie! Uwierzcie mi!!! Aaa, tak poza tym…Albo raczej - przede wszystkim -  Dziękuję Ci Panie, za Twoich Aniołów, których spotykam na swojej drodze, dzięki Twojej nieskończonej dobroci. Dziękuję!!!


"Chciałbym tu być aniołem, co śpiewa ciągle cześć,
Z rozpromienionym czołem Tobie swe serce nieść"


....tylko, Panie Boże, broń mnie przed tym, bym przez przypadek nie stała się aniołem… upadłym  

Pozdrawiam wszystkie Anioły - te duże i te małe i łaciate i te troszeczkę rogate …

Ostatnio edytowany przez Calineczka (2007-08-16 14:22:21)


Miłość mi wszystko wyjaśniła, Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała...


http://youtu.be/TgdF5mw9ea8

Offline

 

#3 2007-08-16 15:03:27

 Bunia

Promotorka kultury

597246
Skąd: Grębocin
Zarejestrowany: 2007-03-23
Posty: 1176
Punktów :   20 

Re: kiedy ostatnio byłem aniołem???

Calineczka napisał:


     

… ale jeśli ktoś nie ma czasu na wyprawę w góry albo pieniędzy – myślę, ze gdy się rozejrzy wokoł siebie… albo niech przyjedzie do Grębocina na spotkanie Wspólnoty „Słowo Życia” bo tam… jest tych aniołów zatrzęsienie!

 




                                   

Ludzie Anioły są wszędzie, czasem tylko może trudno nam je dostrzec. I nie muszą one robić wielkich rzeczy. Wystarczy czyjś uśmiech, dobre słowo, serdeczność, pomoc w jakiejś nawet drobnej sprawie i już możemy powiedzieć to Anioł a nie człowiek.


Muszę przyznać, że otacza mnie sporo Aniołów nie tylko z Grębocina (choć tu rzeczywiście ich całe mnóstwo )


Kochaj i czyń, co chcesz.

Offline

 

#4 2007-08-16 17:03:52

migotka

Owieczka

Zarejestrowany: 2007-03-24
Posty: 430
Punktów :   13 

Re: kiedy ostatnio byłem aniołem???

Tak… to prawda.. anioły       można spotkać wszędzie, ostatnio nawet spotkałam jednego w dziekanacie....  To nieprawdopodobne, że w takim miejscu… Rzeczywiście na każdym kroku, mogę powiedzieć ze otaczają mnie anioły. Cóż tylko trudniej być tym aniołem dla innych…


"Choćbym nawet szedł ciemną doliną, Zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną, Laska twoja i kij twój mnie pocieszają.” PS. 23,4

Offline

 
spotkanie Taize

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.grebocin.pun.pl