Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie
Poetka Duszy
NA ŚWIAT WYCIĄGNĄŁ RAMIONA
DWIE DROGI ZE SOBĄ SKRZYŻOWAŁ.
TAM CIAŁO DLA ŻYCIA JUŻ KONA
BY DUCH W NIM ZAOWOCOWAŁ…
PRZYBITE DOŃ RĘCE I NOGI
Z CIERNI KORONA NA GŁOWIE…
WYGLĄDA, ZE WYROK TO SROGI
KTO PRZEŻYŁ, TEN TYLKO POWIE.
STRACONE TWE PLANY, MARZENIA
GRZECHEM PRZYBITE DO KRZYŻA…
TERAZ JAK CIERŃ TWE WSPOMNIENIA
-WIESZ CO JUŻ BOGU UBLIŻA.
UNOSISZ GŁOWĘ RESZTKAMI SIŁ
WYRAŹNIE WIDZĄ TWE OCZY –
ON JEST I ZAWSZE TAM BYŁ,
JAKI TO WIDOK UROCZY!
TAK WIARA SIĘ W BÓLU UMACNIA
JAK RÓŻA, WŚRÓD KOLCÓW ZAKWITA.
DUSZA PRZY BOGU SIĘ WZMACNIA
BY Z SIŁĄ NAS RANKIEM POWITAĆ!
GDY GRZECHY NA KRZYŻU OPADNĄ,
OCZYŚCI SIĘ ZIEMSKIE SKAŻENIE.
ISTOTĄ JUŻ BĘDZIESZ PODWŁADNĄ
A SŁUŻBA WNET BĘDZIE MARZENIEM.
GDY WSTANIESZ DO ŻYCIA NOEWGO
JUŻ BĘDĄC DZIEDZICEM KRÓLESTWA
JAK ARKA, DLA ŻYCIA, NO/w/EGO-
DLA INNYCH, ŻYĆ BĘDZIESZ, JESTESTWA.
CHOĆ NOSISZ CIĄGLE SWÓJ KRZYŻ
TO W ZAMIAN CIĘ MIŁOŚĆ NAPEŁNIA,
CHOĆ DROGA WCIĄŻ TRUDNA, TO WZWYŻ
TAM GDZIE MIŁOŚCI JEST PEŁNIA...
autor: Mona
Ostatnio edytowany przez Calineczka (2007-09-14 08:17:07)
Offline
Poetka Duszy
"Cierpienie musi przyjść, bo kiedy patrzysz na krzyż, widzisz Jezusa, który ma pochyloną głowę - jakby chciał nas ucałować - i szeroko rozwarte ramiona - jakby chciał nas objąć. Ma też szeroko otwarte serce, by nas przyjąć. Kiedy więc czujesz się nieszczęśliwy i przygnębiony, popatrz na krzyż, a zrozumiesz, co się dzieje. Cierpienie, ból, smutek, upokorzenie, samotność to nic innego jak pocałunek Jezusa, znak, że zbliżyłeś się do Niego na tyle, by mógł cię ucałować."
Matka Teresa z Kalkuty
Offline
Poetka Duszy
Tak mi sie skojarzyła ta prezentacja z wczorajsza naszą Wspólnotową rozmową .... o Misetrium Męki Pańskiej i ... o Baranku....
http://pl.youtube.com/watch?v=eTWFYRA2j … re=related
Offline
Mała Owieczka
[center]
Niech nasza droga będzie wspólna.
Niech nasza modlitwa będzie pokorna.
Niech nasza miłość modlitwa będzie potężna.
Niech nasza nadzieja będzie większa
Od wszystkiego, co się tej nadzieji
Moze sprzeciwiać.
Offline
Poetka Duszy
RÓŻA CIERPIENIA I OFIARY
Wyprasza łask bez miary
I choć z koroną cierniową
Jest jednak prawdziwą Królową!
Szczególnie Umiłowana
Za przyczyną Chrystusa Pana
Przez Jego przebite Serce
Oddaje się w Ojca ręce!
Offline
Poetka Duszy
Quo Vadis Domine?
Gdy ujrzysz zwykły ubogi, drewniany Krzyż, osamotniony, pogardzany, bez wartości... i bez Ukrzyżowanego, pamiętaj, że ten Krzyż jest twoim Krzyżem: Krzyżem każdego dnia, ukrytym, bez blasku ani pociechy... Czeka swego Ukrzyżowanego, a tym Ukrzyżowanym masz być ty.
Św. Josemaría Escrivá
http://www.youtube.com/watch?v=plVdZzB9 … re=related
Offline
Poetka Duszy
Panie,
Ty przez Drzewo Krzyża pojednałeś świat ze Sobą:
niebo z ziemią,
ciemność z światłością,
ciało z duchem,
słabość z mocą,
winę z niewinnością...
Wszystko to zostało złożone w Tobie;
Przez Ciebie i w Tobie zjednoczone -
objęte Twoimi ramionami, przybite do Krzyża
i zanurzone w morzu Twego miłosierdzia…
I tak, oto wszystko co słabe, stało się mocne;
ciemność stała się światłością,
śmierć – życiem,
a niemożliwe możliwym…
Dzięki temu wiemy,
że błogosławieństwo w cierpieniu objawia się tym,
którzy nie uciekają przed miłością;
tym, którzy każdego dnia biorą swój krzyż i niosą go w swoim sercu…
Panie…proszę, obdarz nas spojrzeniem wiary,
które nakazuje zachować ufność,
że WSZYSTKO złożone w Tobie,
staje się prawdziwym dobrem i błogosławieństwem,
Tobą samym…
Amen.
Offline