Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie


#1 2010-03-17 18:21:32

 xpacifer

Dobry Pasterz:)

8193431
Call me!
Skąd: Grębocin
Zarejestrowany: 2007-03-21
Posty: 1656
Punktów :   29 

Dzień św. Patryka :D

Kim był św. Patryk? Co wspólnego z Dniem św. Patryka ma koniczyna? Św. Patryk urodził się około 390 n.e. w Brytanii pod panowaniem rzymskim. Za młodu został porwany i sprzedany do niewoli w Irlandii. Uciekł sześć lat później i schronił się w Galii. Po kilkunastu latach życia w zakonie wrócił do Irlandii w 432 r. jako misjonarz. Według legendy wyprowadził węże z kraju. Mówi się, że używał trójlistnej koniczyny dla wyjaśnienia pojęcia Trójcy św., dlatego też jest kojarzona z nim i z jego świętem.
Zieleń kojarzy się z Dniem św. Patryka gdyż jest kolorem wiosny, Irlandii i koniczyny. Leprekony (wróżki mające postać małego staruszka) też mają związek z tym świętem. Legendarne leprokony to właściwie małe złośliwe istoty, za wyjątkiem Lucky Charmsa. Zostały prawdopodobnie dodane później ponieważ kapitaliści potrzebowali czegoś miłego na kartki z życzeniami. W przypadku św. Patryka historia miesza się z legendą. Wiemy, że urodził się w Szkocji, został porwany i sprzedany do Irlandii jako niewolnik. Zanim uciekł na kontynent nauczył się biegle mówić po irlandzku. W końcu został diakonem, potem księdzem a następnie biskupem. Papież Celestyn wysłał go z powrotem do Irlandii by głosił Ewangelię. Św. Patryk najwyraźniej był także znanym podróżnikiem, szczególnie po krajach celtyckich, gdyż wiele miejsc w Bretanii, Kornwalii, Walii, Szkocji i Irlandii jest nazwanych jego imieniem.
Dalej już trudno oddzielić historię od legendy.

św. Patryk jest znany na całym świecie z tego, że wypędził węże z Irlandii. Różne opowieści mówią o tym, że stał na wzgórzu i drewnianą laską wprowadził węże do morza, zabraniając im na zawsze powrotu na wyspę. Jedna z legend opowiada historię pewnego starego węża, który opierał się wypędzeniu lecz został przechytrzony - św. Patryk zbudował skrzynkę i zaprosił gada do środka. Dyskusja była coraz bardziej intensywna, gdyż wąż twierdził, że skrzynka jest dla niego za mała. W końcu, by udowodnić swoją rację, wąż wszedł do skrzynki, po czym św. Patryk zatrzasnął wieko i wrzucił skrzynkę do morza. Chociaż to prawda, że w Irlandii nie ma węży całkiem możliwe, że nigdy ich tam nie było od czasu gdy wyspa oddzieliła się od kontynentu pod koniec okresu zlodowacenia. Tak jak i w innych pogańskich religiach symbol węża był często spotykany lub nawet czczony. Wyprowadzenie węży z Irlandii było prawdopodobnie symbolem ukrócenia tej pogańskiej praktyki. Chociaż św. Patryk nie był pierwszym misjonarzem chrześcijaństwa w Irlandii, on to właśnie spotkał się z Druidami w Tarze i zniósł ich pogańskie rytuały. Nawrócił wodzów i książęta chrzcząc ich wraz z tysiącami poddanych w świętych Studniach, które po dziś dzień tak są nazywane.
Zgodnie z przekazem św. Patryk zmarł w 493 n.e. i został pochowany w tym samym grobie co św. Brygida i św. Kolumba w Downpatrick, hrabstwo Down. Kość szczękowa św. Patryka została zachowana w srebrnym relikwiarzu. Przynoszono ją do rodzących, cierpiących na ataki epilepsji i uważano za ochronę przed złym urokiem. Według innej legendy św. Patryk dokonał żywota w Glastonbury i został tam pochowany. Kaplica św. Patryka wciąż jest częścią opactwa Glastonbury. Istnieją dowody mówiące o pielgrzymce do jego grobu za panowania saksońskiego króla Ine w 688 n.e., gdy grupa pielgrzymów prowadzonych przez św. Indraktusa została wymordowana.

Wiele różnorodnych przekazów co do miejsca spoczynku św. Patryka i innych można wytłumaczyć potrzebą posiadania szczątków, lub przynajmniej relikwii świętych, tak powszechną w średniowieczu.

Koniczyna, kiedyś nazywana "Seamroy", symbolizuje krzyż i św. Trójcę. W czasach przedchrześcijańskich była świętą rośliną Druidów irlandzkich ponieważ jej liście tworzą triadę. Najbardziej znana legenda zdecydowanie łączy koniczynę ze św. Patrykiem i jego naukami. Głosząc pod gołym niebem doktrynę o Trójcy św., podobno przedstawił istnienie Trzech w Jednym zrywając koniczynę, która rosła u jego stóp i pokazując ją zgromadzonym.
Legenda o koniczynie związana jest też z wypędzeniem węży z Irlandii. Mówi ona o tym, że węże nigdy nie pełzają po trójlistnej koniczynie, która jest lekarstwem na ukąszenia węży i skorpionów. W Arabii koniczyna nosi nazwę "shamrakh" a w Iranie była czczona jako symbol perskich triad. św. Patryk musiał być świadomy znaczenia swej ilustracji, gdyż koniczyna, jak już wspomnieliśmy, była świętą rośliną Druidów, a liczba trzy mistycznym numerem tak celtyckiej, jak i innych religii.


Miłość to wierność wyborowi!!

Offline

 

#2 2010-03-17 20:43:34

Calineczka

Poetka Duszy

Zarejestrowany: 2007-03-24
Posty: 1781
Punktów :   31 

Re: Dzień św. Patryka :D

Jeśli mogę coś jeszcze dodać, to inna i nawet trochę zabawna legenda opowiada o tym, jak  zamku Cashel podczas ceremonii, św. Patryk kilka godzin niechcący opierał się na pastorale który postawił na nodze władcy. Ten znosił ból bez mrugnięcia okiem. Gdy Patryk opamiętał się spytał się czemu nic nie mówił. Władca odparł że myślał że to część ceremoniału

A i jeszcze jedno: podobnież to właśnie w czasach św. Patryka rozpowszechnił się zwyczaj dzwonienia na Mszę św. i wieszania dzwonów w kościołach, a wszystko to miało swój początek od tego, jak św. Patryk wręczył dzwon św. Kieranowi ( który był dla niego dużym wsparciem i pomocą w pracy misyjnej w Irlandii), aby zwoływał mnichów na posiłki i modlitwy. No i tak właśnie się zaczęło dzwonienie...

A jedną z ciekawych tradycji związanych z obchodami Dnia św. Patryka jest tradycja picia whisky   Otóż jedna z opowieści o świętym podaje, że Patryk nastraszył szynkarkę, która nie dolewała pełnej miarki trunku, iż pojawią się w jej karczmie potwory. Karczmarka wystraszona, od tego czasu solidnie napełniała szklanice. Od tej chwili 17 marca pije się szklaneczkę whisky zwaną "dzbanem Patryka". - To ci święty Straszak!

A na koniec piękna

Modlitwa św. Patryka:



Bądź, Jezu, ze mną!
Po mej prawicy po mej lewicy.
Ogarnij mnie ze wszystkich stron.
Bądź w sercach wszystkich, co o mnie myślą.
Bądź w ustach wszystkich, co o mnie mówią.
Bądź w oczach, które mnie widzą.
Bądź w uszach, które mnie słyszą.
Bądź, Jezu, ze mną!
Ogarnij mnie ze wszystkich stron.
Amen.




Miłość mi wszystko wyjaśniła, Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała...


http://youtu.be/TgdF5mw9ea8

Offline

 
spotkanie Taize

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.grebocin.pun.pl