Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie


#16 2007-06-14 17:18:32

KeYeR

Mała Owieczka

Zarejestrowany: 2007-06-14
Posty: 5
Punktów :   

Re: Znikajace posty

W czasie stanu wojennego w Polsce panowalo cos takiego jak cenzura i propaganda. Cenzura miala ponoc na celu nie dopuszczania do informacji publicznej spraw... ktore moglyby naruszyc spokoj spoleczny. Propaganda to powtarzanie w kolo tych samych rzeczy, ktore nawet bedac klamstwa, stawaly sie dla publiki prawda.

W tych trudnych czasach ludzie zwracali sie o pomoc do kosciola. I owszem - owczesni ksieza, czesto bez zgody swoich przelozonych - pomagali. Glosili prawde - przynajmniej jej czesc - na mszach, spotkaniach. Musze przyznac ze wiele z dzisiejszej wolnej Polski zawdzieczamy dzialalnosci kosciola - ktory byc moze malo zdzialal aktywnie, ale dal ludziom wiare w to, ze jest o co walczyc i jast sie w stanie walczyc.

Tymczasem spojrzalem na to forum i co widze?
Kasowanie postow pod pretekstem zachowania zgody, co niczym nie rozni sie od cenzury komunistycznej. Dodatkowo zadymiane pieknymi slowami o milosci i zgodzie... co znow podpada pod propagande.

Chce rowniez przypomniec ze forum to miejsce abstrakcyjne i internetowe. Coprawda moze byc zalozone przez grupe przyjaciol, ale w momencie gdy otwiera sie je na swiat, trzeba uszanowac prawo innych. O tym mowi netykieta, o tym mowi kultura.

W momencie gdy zaczniecie dzielic forumowiczow na tych ktorzy gadaja z wami w piatki, i innych - zamknijcie to forum bo takich niesnasek bedzie wiecej i wiecej.

Netykieta rowniez wypowiada sie w sprawach forum. Administratorzy i moderatorzy powinni kasowac posty nie zgodne z regulaminem - na forach tematycznych - niezgodne z tematyka, na forach towarzyskich - mocno wulgarne lub niezgodne z konstytucja (np. szerzace tresci faszystowskie).

To co gruby slusznie zauwazyl - to zjawisko wysoce niepokojace. Czy kosciol ktory nie tak dawno stal sie orendownikiem prawdy, stal sie nagle edytorem prawdy uzywajac tych samych metod z ktorymi walczyl? Odpowiem moze odrazu... czemu uzywam slowa kosciol. Kosciol jak wiemy ma 3 znaczenia, budynku, instytucji hierarchicznej o charakterze religijnym oraz zgromadzenia ludzi oddajacych czesc jednemu Bogu na tych samych zasadach. Zwracam sie wiec do was jako wykonawcow trzeciej definicji, pamietajcie, ze swoim postepowaciem dajecie swiadectwo rowniez dwum pierwszym pojeciom.

Niepokoi mnie rowniez postawa reprezentanta hierarchii koscielnej - ksiedza - ktory jest tu decydentem na temat kasowania postow.

Wiec prosze, moi drodzy, nie probujcie zakrzyczec grubego. Widac ze jest to czlowiek poslugujacy sie swoim szkielkiem i okiem - i przytacza jedynie suche fakty. Tacy ludzie sa niesamowicie cenni. Pomyslcie jakie emocje pojawily sie teraz - dlaczego? Dlatego ze pojawilo sie niedomowienie. Niedomowienie powoduje brak zaufania - wczesniej czy pozniej. A to znow... jak wirus - niszczy grupe nawet najlepszych przyjaciol.

Na zakonczeniu skomentuje jeszcze wasze bezgraniczne zaufania do osoby administratora. Otoz madrzejsi ludzie odemnie ustanowili zasade ograniczonego zaufania. Pamietajmy ze czlowiek jest niewinny dopoki nie udowodni mu sie winy. Jest to jeden z kanonow prawa antycznego ktory przetrwal az po dzis dzien. Gruby jasno pokazal fakty i udowodnil wine. W dzisiejszych czasach ludzie robia rozne rzeczy... od matek pozucajacych dzieci w smietniku do ksiezy z ktorymi zony zdradzaja mezow, przez co zdradzeni sie wieszaja (wypadek z przed kilku dni... bulwersujace). W tych czasach zawsze trzeba sobie zadac pytanie, czy warto wierzyc... chcecie bezgranicznie wierzyc osobie ... ktora cos zrobila za waszymi plecami ? zostawiam to waszemu osobistemu namyslowi.

Natomiast ty maly administratorku nie bierz tego do siebie - wierze ze miales dobre intencje... ale jak mam nadzieje wywnioskujesz z tej przydlugiej wypowiedzi - takie rzeczy zle sie koncza. Pamietaj, ze najwieksza sila jest przyznac sie do bledu.

Na zakocznenie przepraszam za zapewne liczne bledy ortograficzne - to moja pieta achillesowa. A czy moja wypowiedz sie wam spodoba? "De gustibus non disputandum est". Pamietajcie jednak, fakty sa faktami.

Pozdrawiam.


he sewed his eyes shut because he was afraid to see he tries to tell me what i pit inside of me
he's got the answers to ease my curiosity he dreamed a god up and called it christianity
you god is dead and no one cares if there is a hell i will see you there

Offline

 

#17 2007-06-14 19:14:27

wwwieslaw

Mały Adminek:)

5362340
Call me!
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2007-03-21
Posty: 505
Punktów :   

Re: Znikajace posty

Ciesze się Michale, że zaprosiłeś kolegę do głoszenia Swoich "prawd" W dzisiejszym świecie nikt nie powinien czuć się osamotniony.
Piotrze, czy jako informatycy na prawdę nie widzicie innych powodów usuwania postów? Czy wszystko co się tu dzieje musi się wam kojarzyć ze złem i dyktatorstwem administratora?
Nie będę wam się tłumaczył, ale w roli wyjaśnienia - Ksiądz nie jest administratorem, a do niewidocznej części forum dostęp mają obecnie tylko trzy osoby (nie Ksiądz). Więc proszę wszelkie Wasze spostrzeżenia i problemy kierować bezpośrednio do mnie i nie atakować osób postronnych, którzy mają inne zdanie niż Wy. Na koniec chciałem przyznać, że jak każdy popełniam błędy, ale w tym wypadku żadnego błędu nie było, więc nie mam do czego się przyznawać. Jeżeli potrzebujecie bardzo jakiś wyjaśnień to najlepiej się spotkajmy, wszak daleko od siebie nie mieszkamy. Odwiedźcie nas na spotkaniu to się przekonacie jak jest na prawdę i może klapki z oczu wam spadną, bo na razie ciągniecie ten bezsensowny temat, teraz wciągając w niego coraz więcej osób. Myślę, że gdybym wytłumaczył Wam co się znajduje w "ukrytym temacie" to ta gadanina i głoszenie swoich filozofii by się skończyło. Ciekawe czy na przeprosiny też by było Was stać.
Ja mam kochających przyjaciół, z którymi się dogaduje i myślę, że nie macie takiej siły żeby to zmienić. "Zaufałem Ci, teraz mogę zamknąć oczy..." Z przyjaciółmi postępuje podobnie, znamy się tak długo i jesteśmy ze sobą tak blisko, że jak widzicie ufamy sobie w ciemno, więc próba zamydlenia nam oczu nic nie da, ponieważ miłość jest silniejsza
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem, nie miałem takiego zamiaru.

Pozdrawiam


http://img509.imageshack.us/img509/9947/ichtisln0.jpg

Offline

 

#18 2007-06-14 19:42:54

KeYeR

Mała Owieczka

Zarejestrowany: 2007-06-14
Posty: 5
Punktów :   

Re: Znikajace posty

coz - odpowiedz na poziomie o wiele nizszym niz sie spodziewalem.

Po pierwsze dyskusje nalezy odbywac adrem a nie at persona (niestety co do pisowni lacinskiej tych stwierdzen nie jestem pewny... bije sie w piers po trzykroc) . Tak nakazuje jakakolwiek kultura w rozmowie na poziomie, takze pisanej.  Wiekszosc twojego posta brzmi jakbys nawet nie raczyl mojego przeanalizowac, albo co gorsza - nie zrozumiales go. Jednakze nie chcac posadzac cie o analfabetyzm wtorny - zakladam ze szarpniety emocjami nie miales czasu na analize, a na swoja milosc, ani wyrozumialosc, o ktorej tak duzo tutaj piszecie.

Gratuluje tez umiejetnosci korzystania z wyszukiwarki google. Tak, mam na imie Piotr, przedstawilem sie jako Franciszek, gdyz takie imie otrzymalem na biezmowaniu, wiec tak mam prawo przedstawiac sie kosciolowi. Jednakze reszcie z twojej wypowiedzi musze niestety powiedziec 'nie'. Byloby to chwalebne przychodzic koledze na pomoc, jednakze - nie jestem az taki cnotliwy. Forum to znalazlem jakis czas temu przypadkiem, gdy wpisalem 'team0xf' w googlach - grupe do ktorej naleze wraz z grubym.  Zaciekawiony dodalem to miejsce do stron ktore co jakis czas sprawdzam. Niesamowicie pyszne jest z twojej strony zakladanie, ze o postach tu rozmawiam z grubym - zapewniam cie ze mamy o wiele ciekawsze, specjalistyczne, tematy do poruszania. Sam gruby zdziwil sie, ze mimo mojego leniwego w takich sprawach usposobienia, zalogowalem sie i skomentowalem ten topic.

Na reszte twoich slow... odpowiedzialem juz w poprzednim poscie. Zarowno jesli chodzi o spotkanie w realnym swiecie, jak i tym czy zrobiles slusznie czy nie. Musze cie niestety rowniez zmartwic - nie mieszkamy blisko siebie.

A... jeszcze jedno. Wypraszam sobie jako przedstawienia mnie osobiscie, jak rowniez i jako zespole z grubym, jako ludzi majacych na celu poroznienie cie z twoimi przyjaciolmi. Tu znow przemawia przez ciebie pycha - a przypominam ci - ze ona jest grzechem. Moim celem jest poprostu stwierdzenie faktow - faktow, ktorych nie umiales skomentowac i zaczoles rozmowe at persona. Z calym szacunkiem, nie znam cie, wiec nie obchodzi mnie z kim sie przyjaznisz, kogo kochasz, kogo nienawidzisz, a komu wybaczasz. Stwierdzilem proste fakty - i tyle.

"Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem, nie miałem takiego zamiaru.

Pozdrawiam"


he sewed his eyes shut because he was afraid to see he tries to tell me what i pit inside of me
he's got the answers to ease my curiosity he dreamed a god up and called it christianity
you god is dead and no one cares if there is a hell i will see you there

Offline

 

#19 2007-06-14 22:24:52

kleBer

Mała Owieczka

Zarejestrowany: 2007-06-14
Posty: 3
Punktów :   

Re: Znikajace posty

ooooo zaglądam tu całkiem przypadkiem i widzę jakąś odmianę od tego wzajemnego "słodzenia"..
nie żebym miał coś przeciwko.. ale ten topic nareszcie robi się ciekawy

Offline

 

#20 2007-06-14 23:45:56

 karol

Owieczka

16024114
Zarejestrowany: 2007-04-22
Posty: 150
Punktów :   

Re: Znikajace posty

hehe, no nie zawsze musi byc słodko. A czytajac te posty odnosze wrazenie, ze maja one na celu udowodnienie kto jest madrzejszy. Pewnie sie myle.

A odnosnie pewnych dwoch postow Pauliny:
Uwazam, ze nieslusznie byly usuniete (czy tam przeniesione w "ukryte miejsce"), mimo ze "mijały sie z prawdą"..  no, ale kazdy na swoj sposob ją postrzega.

Kazdy popełnia błedy. Mam nadzieje, ze po tej lekcji sie czegos nauczymy.

Pozdrawiam.


Łaska wam i pokój niech się w pełni ziści w poznaniu Boga i Chrystusa Jezusa Pana naszego. II List św. Piotra Ap. 1,2

Offline

 

#21 2007-06-15 00:47:23

 xpacifer

Dobry Pasterz:)

8193431
Call me!
Skąd: Grębocin
Zarejestrowany: 2007-03-21
Posty: 1656
Punktów :   29 

Re: Znikajace posty

Zostałem wywołany do tablicy więc jestem...
ale nie mam zamiaru prowadzić zadnej wielkiej dysputy, ani filozoficzno-religijnego monologu....
stało się jak się stało, czy nasze słowa cos moga zmienic ...????

i otóż odpowiedź jest jasna - TAK!!!!

i juz zmieniły.... ale nie słowa pisane na tym forum i w tym wątku... lecz słowa wypowiedziane sobie prosto w oczy...

ludzie, których ta sprawa dotyczy juz dawno sobie wiele rzeczy wyjasnili... dlaczego więc my na tym forum nie pozwalamy im zacząć nowego życia.....???

ciagniemy ten temat i ciagniemy i oprócz słów, które nie wiele wnoszą... wypowiadamy mnóstwo słów/ czesto pod wplywem emocji/ które moga odnieść odwrotny skutek od zamierzonego...

nie bójcie się... nikt nie usunie tego wątku...

ale myslę że sami już powinniśmy go zamknąć....

skupmy się na tym , co istotne...

a poza tym dla wiadomości wszystkich którzy sa zalogowani lub odwiedzają to forum jako goście....


<Niepokoi mnie rowniez postawa reprezentanta hierarchii koscielnej - ksiedza - ktory jest tu decydentem na temat kasowania postow.> decydentem??? interesujace stwierdzenie
słowa słowa .... niby nic wielkiego ale jakże mogą być sowami raniącymi innych...
kapłan nie jest od tego by publicznie na forum kogoś upominac, przywoływac do porzadku, ganić, karcic....
karcenie, upominanie zostawmy na rozmowe duchowa z osoba zainteresowaną...
rozmowa w cztery oczy daje o wiele wiecej , bo likwiduje niedomowienia, ktorych tutaj jest mnostwo...

prosze Was.... zaprzestańcie tego niepotrzebnego zamieszania.... czy zdajecie sobie sprawe z tego komu tym wszystkim zaczeliśmy służyc i kto się najbardziej z tego cieszy???
ludzie popełniaja błedy... nikt z nas nie jest bez winy... a jesli ktos tak nie uważa to prosze bardzo niech dalej rzuca kamieniami... obrzucajmy sie nawzajem... tylko pewnego dnia może się okazac ze nie bedzei juz w kogo rzucic, bo zabije wszystkich i zostane sam....
to wszystko....
miało byc krótko, ale Ci którzy mnie znaja wiedza, że potrafie dużo mówic...
tym razem to juz koniec...

pozdrawiam wszystkich uczestników tej dyskusji...

ps. Jeszcze raz prosze: pojednajcie się z Bogiem! zblizcie się do Niego, a szatan sam ucieknie od Was! Budujcie pokój poprez słowo dajace zycie!
i pamietajcie :zawsze szukajcie prawdy, ale w sposob, który nie zabija jej w drugim człowieku... a najlepszym sposobem jest osobiste spotkanie i rozmowa...
powodzenia
z Bogiem


Miłość to wierność wyborowi!!

Offline

 

#22 2007-06-15 01:55:37

KeYeR

Mała Owieczka

Zarejestrowany: 2007-06-14
Posty: 5
Punktów :   

Re: Znikajace posty

xpacifer napisał:

Zostałem wywołany do tablicy więc jestem...

Coz, posrednio przezemnie, wiec witam i czuje sie w obiawiazku odpowiedziec. Jednakze to nie ja wstawilem tu Ksiedza jako aktora.

xpacifer napisał:

ale nie mam zamiaru prowadzić zadnej wielkiej dysputy, ani filozoficzno-religijnego monologu....

Szkoda, oczekiwalem ze chociaz ksiadz zablysnie w tym aspekcie

xpacifer napisał:

stało się jak się stało, czy nasze słowa cos moga zmienic ...????
i otóż odpowiedź jest jasna - TAK!!!!

Coz, slowa nigdy nie ida w las tylko w nas.

xpacifer napisał:

i juz zmieniły.... ale nie słowa pisane na tym forum i w tym wątku... lecz słowa wypowiedziane sobie prosto w oczy...

Gratuluje, ale nie tego dotyczy w tym momencie dyskusja, chociaz zgoda ludzka zawsze buduje w tych smutnych czasach.

xpacifer napisał:

ludzie, których ta sprawa dotyczy juz dawno sobie wiele rzeczy wyjasnili... dlaczego więc my na tym forum nie pozwalamy im zacząć nowego życia.....???

Alez ja tych ludzi od nowego zycia nie odganiam. Chociaz moim skromnym zdaniem osoby swieckiej lepiej kontynuowac stare zycie podzwigajac sie z klopotow, niz uciekac do nowego, ale coz, skoro tak Ksiadz im radzi...
Dyskusja dawno przestala dotyczyc tych osob, grupy przyjaciol, klotni, czy innych animozji. Sprawa dotyczy cenzury i kolmatacji jakie tu zaszly, ktore zostaly zauwazone przez uwaznego uzytkownika forum.

xpacifer napisał:

ciagniemy ten temat i ciagniemy i oprócz słów, które nie wiele wnoszą... wypowiadamy mnóstwo słów/ czesto pod wplywem emocji/ które moga odnieść odwrotny skutek od zamierzonego...

Mam komfort bycia wypranym z emocji w tej tematyce. Dlatego staram sie przedstawic realne argumenty oraz zaakcentowac realne problemy. Dlaczego ? odpowiem na to nie zadane pytanie. Bo odwiedzilem to miejsce i widze zarodek zla. Wiec staram sie je wskazac palcem ludziom ktorych moze ono dotknac.

xpacifer napisał:

nie bójcie się... nikt nie usunie tego wątku... ale myslę że sami już powinniśmy go zamknąć....

Coz, byloby to socjotechnicznie niepoprawne, wiec nie oczekiwalem tego.

xpacifer napisał:

skupmy się na tym , co istotne...
a poza tym dla wiadomości wszystkich którzy sa zalogowani lub odwiedzają to forum jako goście.... <Niepokoi mnie rowniez postawa reprezentanta hierarchii koscielnej - ksiedza - ktory jest tu decydentem na temat kasowania postow.> decydentem??? interesujace stwierdzenie   słowa słowa .... niby nic wielkiego ale jakże mogą być sowami raniącymi innych...

stwierdzilem fakty, nie zamierzam sie powtarzac slowo zamek w roznych sytuacjach nabiera niesamowicie odmiennych znaczen... magia slow jest wielka.

xpacifer napisał:

kapłan nie jest od tego by publicznie na forum kogoś upominac, przywoływac do porzadku, ganić, karcic....
karcenie, upominanie zostawmy na rozmowe duchowa z osoba zainteresowaną...
rozmowa w cztery oczy daje o wiele wiecej , bo likwiduje niedomowienia, ktorych tutaj jest mnostwo...

wierze ze Ksiadz zna swoje obowiazki.

xpacifer napisał:

prosze Was.... zaprzestańcie tego niepotrzebnego zamieszania.... czy zdajecie sobie sprawe z tego komu tym wszystkim zaczeliśmy służyc i kto się najbardziej z tego cieszy???

Coz... jesli szatan jest zadowolony z tego, zeby jasno sobie wyjasnic sytuacje. Jesli raduje sie w momencie gdy triumfuje prawda a ludzie nie maja juz do siebie pretensji. Jesli jego sukcesem jest gdy ludzie dochodza z soba do porozumienia... to ja chyba pomylilem fora

xpacifer napisał:

ludzie popełniaja błedy... nikt z nas nie jest bez winy...

Dokladnie, to ludzie popelniaja bledy, nie szatan, i to oni musza za nie odpokutowac, nie Bog. To niezwykle pyszne mieszac sily wyzsze w kazdy aspekt naszego zycia. Czlowiek dysponuje wolna wola - i to jest w nim piekne. To on sam decyduje sie na dobra, albo zlo (jakkolwiek debatowacby o wzglednosci tych pojec). Wiec zostawny sily wyzsze w spokoju, i spojrzmy na nas. Jestem czlowiekiem obcym dla Was, jednakze zdecydowalem sie pomoc moimi kilkoma slowami wyrazajac, wynikajace z doswiadczenia, wnioski. Wy natomiast nie umieliscie docenic glosu rozsadku plynacego od grubego...

xpacifer napisał:

a jesli ktos tak nie uważa to prosze bardzo niech dalej rzuca kamieniami... obrzucajmy sie nawzajem...

jest duza roznica miedzy obrzucaniem sie kamieniami a kulturalna dyskusja i wymiana pogladow, ja uprawiam to drugie, a Ksiadz?

xpacifer napisał:

tylko pewnego dnia może się okazac ze nie bedzei juz w kogo rzucic, bo zabije wszystkich i zostane sam....  to wszystko....

coz, wkoncu przed sadem ostatecznym staje sie samemu - i to z soba trzeba zyc w prawdzie i zgodzie zaslanianie sie grupa lub jej dobrem podchodzi pod grzechy cudze jesli dobrze pamietam.

xpacifer napisał:

miało byc krótko, ale Ci którzy mnie znaja wiedza, że potrafie dużo mówic... tym razem to juz koniec...

nie liczy sie dlugosc, a tresc, a tej niestety malo tu znalazlem

xpacifer napisał:

pozdrawiam wszystkich uczestników tej dyskusji...

wzajemnie, dobrej nocy.

xpacifer napisał:

ps. Jeszcze raz prosze: pojednajcie się z Bogiem! zblizcie się do Niego, a szatan sam ucieknie od Was! Budujcie pokój poprez słowo dajace zycie! i pamietajcie :zawsze szukajcie prawdy, ale w sposob, który nie zabija jej w drugim człowieku... a najlepszym sposobem jest osobiste spotkanie i rozmowa... powodzenia  z Bogiem

Piekne slowa... chociaz znow wystawiajace czlowieka na zbyt duzy piedestal. Bog dal moc czlowiekowi zeby bronil sie od zlego, wolna wole i  poznanie dobrego i zlego. Uswiadomil tez za zapomnienie o grzechu nie jest rownoznaczne z rozgrzeszeniem.


he sewed his eyes shut because he was afraid to see he tries to tell me what i pit inside of me
he's got the answers to ease my curiosity he dreamed a god up and called it christianity
you god is dead and no one cares if there is a hell i will see you there

Offline

 

#23 2007-09-29 01:01:13

y4n3tut

Mała Owieczka

Zarejestrowany: 2007-03-22
Posty: 9
Punktów :   

Re: Znikajace posty

hmm... widze ze od mojej poprzedniej wizyty pojawily sie glosy rozne od waeliny <wow>
Nie doczekamy sie zadnej riposty? (myslalalem ze ksiadz w koncu uzyje jakichs normalnych argumentow zamiast tzw. sciemniania)

Offline

 
spotkanie Taize

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.worldhotels-in.com www.ehotelsreviews.com