no to super

szczegóły ustalimy na spotkaniu Na ognisko kazdy przynosi cos do jedzonka. Ja z Wiesiem zajmiemy sie drewnem i kijkami do kiełbasek ;P chyba ze ktos chce jeszcze pomoc ;>
Ale bedzie fajnie......

Michał-ten od batmana napisał:

wypasik
Bunia bo wiesz jest polna droga od gebocina samego do rogówka potem po asfalcie do jedwabna(tam samochód jezdzi raz na 3 h ) a potem z jedwabne las ;] więc zdala od chałasu itp

Wiem Michael, o jakiej polnej drodze mówisz z Grębocina na Rogówko, tą miałam na myśli, ale w Rogówku nie pojechałabym na Jedwabno ale od razu prosto na Młyniec drogą tzw "kocie łby" i tu jest dużo mniejszy ruch (bo samochód tu przejedzie raz na przynajmnaiej 6h )

Tylko czasami jak się jedzie tą polną trasą przez Przydatki na Rogówko to Burki biegają  , ale z jedną kiełbaskę się rzuci to się odczepią.

pa pa

Jak uda nam się już dojechać do Golubia to może wejdziemy sobie Zamek zwiedzić.

Migotka mówi, że nie ma w środku żadnych dzieł sztuki , ale podobno jest kilka komnat do zwiedzenia. Oprowadzanie po zamku trwa około 45min.

Normalny bilet kosztuje 10zł, a ulgowy (studencki) 8 zł. W cenę biletu wliczony jest Pan przewodnik

To tylko moja skromna propozycja. Co wy na to?

Jedzonko i picie bierze każdy dla siebie, jakieś kanapki czy coś w tym stylu.Chyba przeżyjemy przez cały dzień na kanapkach no nie?? 

Tym bardziej że finał zapowiada sie imponująco i dziękuje Monice za organizację ogniska i zaproszenie nas wszystkich;)

Jeśli chodzi o pójście do zamku to zależy od czasu, bowiem nie wiem jak wy ale ja wolę poleniuchować gdzieś na plaży nad jeziorkiem a nie chodzić po zimnych komnatach zamku ( gdzie niektórzy byli już kilka razy ) Oczywiście dostosuję sie do reszty, ale może po prostu zobaczymy w trakcie

Pozdrawiam

nie wiem czy zdajecie sobie z tego sprawe, ale juz tylko kilkanascie godzin dzieli nas od naszej wycieczki